Nie wiadomo w jakich okolicznościach powstał ten utwór, przyjmuje się, że w 1938 roku w Anglii, ale być może Maciejewski zaczął go komponować jeszcze w Paryżu, pod wpływem lekcji u Nadii Boulanger? Świadczyć o tym może dość nowoczesny język muzyczny, trudniejszy w odbiorze od większości utworów Romana Maciejewskiego, bo nasycony dysonansami i chromatyką, w którym pojawiają się przesuwane akordy czy niedookreśloność tonalna. Za paryską proweniencją dzieła przemawia także partytura – w rękopisie bowiem pojawia się francuskojęzyczna zapis Sonate (violon et piano).
Nazwa „sonata” wpisuje to dzieło w nurt neoklasyczny twórczości Maciejewskiego, choć wbrew tradycji gatunku utwór składa się z jednej części, poprzedzonej obszernym wstępem Improvisando languido. Dialog z tradycją muzyczną widoczny jest także w występowaniu w strukturze utworu elementów allegra sonatowego (choć połączonego z szeregowaniem odcinków).
W konstruowaniu przebiegu Maciejewski wykorzystuje technikę wariacyjną i koncertującą, dzięki czemu udało mu się wyeksponować partię skrzypiec. Fortepian nie ma jednak jedynie roli akompaniującej, a wręcz współzawodniczy z solistą, nasyca też kolorystycznie i harmonicznie przebieg kompozycji (w czym zauważyć można związek z typem faktury charakterystycznej dla stylu Szymanowskiego).